Na wasze szczęście wzięłam się w garść i oto jest kolejny rozdzialik...Nie za długi, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie, bo naprawdę oczy mi się same zamykają. Tak w ogóle to chyba tracę wenę :((
Już nie mam, jak to mówią moi przyjaciele: ''błyskotliwych pomysłów'' na najbliższe rozdziały, ale za to mam kilka na dalsze, późniejsze już losy moich bohaterów. Aaa... i jeszcze jedna sprawa. Dodałam, jak może kilku z was zauważyło blogi, które obserwuję. Jeśli ktoś chciałby, żebym poczytała jego bloga proszę pisać pod rozdziałami adresy. No i zapraszam do zaobserwowania mojego bloga ;) Byłabym wdzięczna...
Pozdrawiam i zachęcam do dalszego, licznego komentowania :)) Kolejny może w środę :P
W tym rozdziale pojawi się nowa postać:
Danielle Peazer- 24 lata
Danielle jest tancerką i modelką. Obecnie w zwiąku z członkiem One Direction: Liamem.
Train- Hey, Soul Sister
Następnego dnia obudziłam się i poszłam wziąć zimny prysznic. Umyłam dokładnie moje kiełki, nałożyłam tylko lekki korektor pod oczy i pomadkę, a potem ubrałam się w ten zestaw:
Myślałam chwilę nad fryzurką, jaką mam sobie zrobić. Spróbowałam wykonać warkocz, ale nie miałam cierpliwości, więc upięłam włosy tak:
Bardzo lubię takie upięcia, więc zadowolona z efektu wyszłam z łazienki i skierowałam się do kuchni. Wyglądało na to, że wstałam jako pierwsza, więc zrobiłam dla wszystkich kanapki i nastawiłam wodę na herbatkę. Za chwile dołączyli do mnie moi przyjaciele. Od wszystkich dostałam buziaka w policzek. Zjedliśmy razem kanapki, a resztę spakowałam Car na drogę. Potem posprzątaliśmy po jedzeniu i poszliśmy do salonu. Caroline biegała nerwowa po całym mieszkaniu i dopakowywała jeszcze różne rzeczy do swojej torby podręcznej.
Potem stanęliśmy wszyscy w przedpokoju i zaczęliśmy się z nią żegnać. Szczerze mówiąc będę za nią bardzo tęsknić. Kłócimy się i to jest normalne, ale jesteśmy ze sobą codziennie, dzień w dzień. Każdą decyzję podejmujemy wspólnie. Będzie mi jej brakować nawet przez ten tydzień. Było widać, że chłopcy też zaczynają powoli za nią tęsknić.
- Okej Han bierz te leki, które przepisała ci Emma, uważaj na siebie i nie...
- Nie otwieraj obcym?!- zaśmiałam się, a wszyscy ze mną.
- Nie martw się, my ją przypilnujemy- powiedział obejmując mnie ramieniem Zayn.
- Właśnie chyba tym też powoli zaczynam się martwić- powiedziała i znów zaczęliśmy się śmiać.
- Nic się nie martw. Wszystko będzie okej- zapewniłam ją.
- Daj tam z siebie wszystko- powiedział Lou, a wszyscy skinęli głowami w geście, że się z nim zgadzają.
- Okej, postaram się. Aaa... Przypomniało mi się. Hanka nie widziałaś tej mojej koszulki, no wiesz tej szarej. Wydawało mi się, że ją spakowałam, ale w walizce jej nie ma- powiedziała uśmiechając się do mnie.
- Ja ją chyba widz... w koszu- zaczął Niall, ale uderzyłam go łokciem w brzuch i zamilknął.
- Co?- zapytała jakby nie usłyszała.
- Naszemu żarłokowi widocznie coś się pomyliło. Nie widziałam jej- poklepałam Nialla po ramieniu i posłałam im obojgu uśmiech. Wszyscy oglądali to przedstawienie w skupieniu.
- No to nic- westchnęła dziewczyna.
- Car jeśli chcesz zdążyć to musimy już jechać- powiedział Lou.
- Okej, już, już- zrobiliśmy zbiorowego misia, a potem Louis wziął do ręki jej walizkę i razem wyszli z mieszkania.
My z Harrym usiedliśmy na kanapie i zaczęliśmy oglądać telewizję, a reszta rozeszła się po mieszkaniu do tzw. ''prac w podgrupach''. Loczek włączył jakiś teleturniej. Prowadzący wyczytał pytanie, na które nie miałam zielonego pojęcia, a Harry bez zastanowienia na nie odpowiedział. Po nim tak samo odpowiedział uczestnik programu, co było poprawną odpowiedzią. Spojrzałam na niego z uznaniem, a on szeroko się do mnie uśmiechnął. Po kilku kolejnych pytaniach zaczął mnie już trochę przerażać, bo na każde z nich znał odpowiedź.
- Mądry jesteś Harry- przyznałam trochę podejrzliwie.
- No widzisz- zatrzepotał rzęsami z uśmiechem niczym złoty medalista igrzysk olimpijskich.
W chwili, kiedy prezenter zadał kolejne trudne pytanie do salonu wszedł Lou.
- 1908 rok- powiedział, co za chwilę okazało się właściwą odpowiedzią.
- Ty też Louis?- zapytałam spoglądając na nich z niedowierzaniem.
- Tak, tylko ja w przeciwieństwie do Harrego nie lubię oglądać powtórek- pokazał język chłopakowi.
- Osz ty zdrajco...!- wrzasnęłam i wskoczyłam na niego.
- No co? Mówiłem ci wczoraj, że się odegram- uśmiechnął się cwaniacko. Zaczęliśmy się turlać po ziemi. Po jakiś pięciu minutach zmęczeni położyliśmy się na ziemi.
- Rozejm?- zapytał oddychając głęboko.
- Rozejm- uśmiechnęłam się do niego.
Potem przyszła Emma sprawdzić jak się czuję i czy biorę wszystkie leki. Było ze mną coraz lepiej, więc postanowiliśmy z chłopakami, że pojedziemy na kręgielnię. Ostatni raz grałam w kręgle w wieku 13 lat, więc już dość dawno. Zawsze lubiłam tę grę, więc strasznie się ucieszyłam, kiedy Liam to zaproponował.
Uśmiech zszedł mi z twarzy, kiedy dowiedziałam się, że będzie tam też Danielle.
- Super! Wreszcie ją poznam!- starałam się udać entuzjazm i wydawało mi się, że to przeszło, ale po minie Nialla zmieniłam zdanie.
- Było aż tak źle?- zapytałam go, kiedy już wychodziliśmy z mieszkania, a on tylko objął mnie ramieniem i powiedział:
- Mogło być gorzej. Liam się nie zorientował- blondynek pogłaskał mnie po głowie.
- Mam nadzieję. Postaram się bardziej- uśmiechnęłam się do niego i razem wsiedliśmy do samochodu. On za kierownicą, a ja na miejscu obok. Za chwilę dołączyła do nas reszta 1D. Załadowali się do tyłu i wspólnie odjechaliśmy spod mojego domu.
Po dwudziestu minutach dojechaliśmy na miejsce. Weszliśmy do środka.
Jeszcze nigdy nie widziałam takiej dużej i imponującej kręgielni, ale nie było tam za dużo osób, więc nie musieliśmy się martwić, że tory będą zajęte. Właśnie ubierałam specjalne buty, kiedy zza rogu sali wyłoniła się Dan. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to jej strasznie długie, zgrabne nogi i bujne brązowe loki. To naprawdę bardzo ładna dziewczyna. Nie dziwię się, że Liam z nią jest. Mam nadzieję, że charakter ma równie ładny i nie zje mnie żywcem za ten wywiad chłopaków w telewizji. Danielle przywitała się z chłopakami dając każdemu buziaka w policzek. Zauważyłam, że kiedy chciała dać buziaka Niallowi chłopak odrobinę się cofnął, a kiedy dziewczyna się odwróciła otarł dłonią miejsce na policzku, na którym zostawiła mu buziaka. Czyżby jej nie lubił? Posłałam mu szeroki uśmiech, a on go odwzajemnił. Liam przywitał się czule ze swoją dziewczyną, a potem razem podeszli do mnie. Przedstawił nas sobie. Podałam rękę dziewczynie i uściskałam z uśmiechem. Wydawało mi się, że raczej nie miała do mnie pretensji. Potem Daddy zostawił nas same i Dan zaczęła opowiadać o swoim sprzeciwie w sprawie noszenia na kręgielni specjalnych, nietwarzowych butów. Posłałam Niallowi błagalną minę, a on wyruszył mi z pomocą.
- Przepraszam Danielle, ale muszę ją na chwile porwać- powiedział ciągnąć mnie za rękę w stronę czerwonej, skórzanej kanapy postawionej przy torze do gry.
- Dzięki Niall- powiedziałam do chłopaka z uśmiechem, poprawiając na stopie drugiego buta.
- Nie ma sprawy. Chociaż twoja mina, kiedy na nią patrzałaś była bezcenna. Znam ten ból- podał mi rękę i pociągnął żebym wstała, więc tak też zrobiłam.
- Pokaż jej co potrafisz robić w tych nietwarzowych butach- powiedział podając mi kulę.
- Skąd wiesz, że mówiła mi o butach?- trochę mnie zaskoczył.
- Zawsze tu o tym gada- westchnął i popchnął w stronę toru.
Ogólnie bardzo dobrze mi szło i strasznie fajnie się bawiłam. Zrobiłam telefonem kilka zdjęć chłopakom, kiedy grali:
Po udanej grze Liam z Danielle udali się jeszcze na spacer, a my z chłopakami pożegnaliśmy się z nimi i pojechaliśmy do domu. Znów za kierownicą usiadł Niall, a ja obok niego. Trochę chciało mi się już spać. To pewnie przez te leki od Emmy. Zdjęłam buty, nogi skuliłam na siedzeniu, a głowę oparłam o szybę. Patrzyłam na oślepiające nas światła samochodów, które później przejeżdżały drugim pasem. Latarnie zapaliły się i Londyn zaczął tętnić swoim nocnym życiem. Kocham jeździć wieczorem samochodem. Wtedy wszystko jest takie inne. Ludzie są inni. Jakby spokojniejsi, wyluzowani. O tej porze nie wychodzą z domu do pracy, tylko na drinka, albo kolacje. Trzymają się za ręce. Patrzą na siebie, jak na najcenniejszy skarb, który mógł ich kiedykolwiek spotkać. Podoba mi się życie tutaj. Niczego nie żałuję.Przeprowadzając się tu zyskałam coś więcej niż te wspaniałe widoki i wykształcenie na świetnej uczelni. Zyskałam przede wszystkim moich wspaniałych przyjaciół.
Wiem, że chłopcom zależy na mnie tak jak mi na nich i mogę na nich liczyć w każdej sprawie.
A ja nawet nie liczyłam na to, że przyjeżdżając tutaj spotkam ich, a co dopiero zaprzyjaźnię się i będę z nimi naprawdę szczęśliwa...
Obiecuję, że następny będzie dłuższy i dodam go szybciej ;)
Aaaaw jaki słodki koniec :** Co do twojej wstępnej notki to nic się nie stało że przez kilka dni nie dodawałaś ;) Doskonale Cię rozumiem, bo też korzystam z wakacji na całego :D Co ja w te wakacje przeżyłam, to aż strach wymieniać :p A Tobie jak mijają wakacje?? :] No ale wracając do rozdziału to podoba mi się, choć taki krótki to i tak fenomenalny ^^ Nasz kochany Hazzuś Mądraluś xD Ale się uśmiałam :D A co do kręgli to fajny pomysł, ale Danielle.. :/ Nie lubię jej, ona nie pasuje do Liam'a, no ale nic serce nie sługa nie? C: Czekam do środy na kolejny rozdział <3 Pozdrawiam kochana i życzę duużo weny :**
OdpowiedzUsuńNo i jestem pierwsza, jak to na czytelniczkę nomber łan przystało :d Buziaczki ;3
UsuńOhh mijają- (tego słowa nie lubię) wspaniale... mnóstwo miłych przygód przeżyłam tak jak ty :P no właśnie szczerze to nie rozumiem trochę Liama, bo 5 lat to dość dużo, ale skoro jest z nią szczęśliwy to musimy to uszanować :)) zobaczymy co los przyniesie...
UsuńJesteś pierwsza (bardzo się cieszę i oby tak dalej) :P buziaczki kochana ;**
HAAAAAANNNNIIIIIUUUUU!!!!! ♥♥♥ Kocham Cię!! No kurwa po prostu nie znam Cię osobiście i nie pisałyśmy ze sobą nigdy, to i tak Cię KOCHAM!! :*** A propos pisania, może masz GG?? ^^ Buziaczki :]
UsuńZajrzyj do mnie skomentowalam :D
Usuńjuż zajrzałam i też skomentowałam :)) widzisz jak ja cię już znam :PP pozdrawiam kochana!!! :**
UsuńBardzo fajnie wyszedł Ci ten rozdział... ;D... Zapraszam na: www.imaginy-o-one-direction.blogspot.com oraz www.w-pamietniku-nastolatki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Czyżby większa sympatia ze strony Nialler'a? Będzie się działoo ^^ czekam na następny i zapraszam na trzeci rozdział http://everything-about-you-one-direction.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOuu ;D Ładnie i czyżby coś ten teges z Niall'em ? xd Nie mogę się doczekać następnej części.
OdpowiedzUsuńNie no... Jesteś cudowna... Taki koniec. Kochana! Wisienka na torcie!
OdpowiedzUsuńNietwarzowe buty! Rozwaliłaś mnie tym! Serio!
Strasznie mi się podobają te rozdziały.... Loczek szpanuje powtórkami :D Hahaha :P
Zdecydowanie świetny rozdział!
Pozdrawiam, Magda
P.S u mnie nowe rozdziały ;)
http://smile-its-easy.blogspot.com/
http://do-you-think-you-are-doing-well.blogspot.com/
lubię wisienki :)) cieszę się, że wróciłaś :P i dziękuję...
UsuńJest świetnie;]
OdpowiedzUsuńKiedy następny?
http://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/
Hahahaha , Hazza rozwalił system z tą powtórką:D
OdpowiedzUsuńNietwarzowe buty zawsze spoko :D
Świetny rozdział. Czekam na więcej <3
[the-world-of-my-lifee.blogspot.com] :3
ROZDZIAŁ FENOMENALNY!!! ŚWIETNY, CUDOWNY, ZAJEBISTY, SŁODKI... nie wiem co mam tu jeszcze napisać... piszesz świetnie. opisujesz te wszystkie uczucia w niezwykły sposób, a przy tym rozbawiasz :)) np. z tymi nietwarzowymi butami, tym ''nie otwieraj obcym'' albo tym teleturniejem hahaa :) dobre to było :) masz świetne poczucie humoru :)) kocham ciebie i tego bloga i czekam z niecierpliwością na nn. meg :))) :*** pozdrawiam kochanie!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję meg :) twoje komentarze są zawsze bardzo miłe i dokładne :) ja też was kochamm :))
UsuńHaha, akcja z teleturniejem była bardzo fajna ;). Kiedy tak Harry zaczął odgadywać odpowiedzi na pytania, własnie przyszło mi do głowy że mógł oglądać powtórkę! Pewnie razem z Louisem i mogą przed dziewczynami zgrywać super mądrych :). Postaraj się teraz szybciej dodać;D.
OdpowiedzUsuńpostaram się, żeby był w środę :D
UsuńOjeeej, kocham, kocham i jeszcze raz kocham Ciebie, twoje opowiadanie i ten rozdział <3333
OdpowiedzUsuńNo zakochałam się po prostu xD
Hahaha, niezła akcja była z tym teleturniejem ;D
Oj Harry, Harry... co my mamy z Tobą zrobić ? haha ;D
Czekam na NN ♥
gotta-be-1d.blogspot.com
I love you too :)) :***
UsuńHahaa nietwarzowe buty :-] świetne to było... Super rozdział... Ciekawe kiedy będzie jakiś romans... <3 ja kibicuje Hani i Liamowi <3 slodka byłaby z nich para :-D a tak w ogóle to super ten zestaw ciuchów...!!!
OdpowiedzUsuńokej :)) wezmę sobie do serca twoje słowa, ale jak już mówiłam, a raczej pisałam :) ja wiem dokładnie kto z kim będzie :)) jeszcze dużo czasuu :)) i za niedługo będą romansiki obiecuję... :))
UsuńWOW :D Kocham Twój styl pisania ! :* Świetny rozdział :) Masz WIEELKI talent :)
OdpowiedzUsuń+ dodaję się do obserwujących *.*
Zapraszam do mnie, fajnie byłoby gdybyś też po sobie zostawia jakiś ślad :]
http://remember-me-niall.blogspot.com/
oo jest cudny, nie mogę doczekać się już następnego rozdziału. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dodałam nowy rozdział u mnie. Upragnione spotkanie z chłopakami już jest!
Zapraszam gorąco i pozdrawiam. :)
http://i-still-feel-it-every-time-1d.blogspot.com/
Hahah ten teleturniej.
OdpowiedzUsuńnietwarzowe buty = Me gusta ♥ HAHAH Kurczę świetne kochana.
Może i się powtarzam ale sądzę że masz OGROMNY talent.♥
Z każdym rozdziałem coraz bardziej mnie zaskakujesz . ;)
Tak sobie myślę ,że jesteś świetna w tym co robisz na tym blogu. PISZ PISZ I NIE PRZESTAWAJ.;*
Z utęsknieniem czekam na następny rozdział słońce.
;*
ohhh aż mi ciepło na sercu :)) dzięki :) nie wiedziałam, że to co piszę może wam się tak podobać :) dziękiii kochani :**
OdpowiedzUsuńDłuży nie dłuższy ważne, że bardzo fajny. Przeczytałam wszystko uważnie od początku i gratuluje za styl pisania i za fabułę, jest dość ciekawa i wciągająca.
OdpowiedzUsuńA więc, do następnego, życze weny i zapraszam do siebie: http://in-us-unconditional-love.blogspot.com/ x
dziękuję :) skoro tak ci się podoba to zapraszam do dalszego czytania i komentowania :)
UsuńGenialny rozdział! Fajny pomysł z tymi kręglami! Ja też byłam na nich z klasą i było niesamowicie!
OdpowiedzUsuńhttp://from-hatred-to-love.blogspot.com
Piękny rozdział !!! Fajny pomysł z tymi kreglami :-] i słodkie zakończenie tylko czemu ten Liam poszedł gdzieś z Danielle :| ?? Ojjejku czekam do jutra z niecierpliwością... <3 dodawaj szybko kochana!!!
OdpowiedzUsuńHej! Chciałam Cię poinformować o nowym rozdziale!
OdpowiedzUsuńhttp://smile-its-easy.blogspot.com/
http://do-you-think-you-are-doing-well.blogspot.com/
Zapraszam!
Cudownie. Chyba mam z bohaterką podobny gust - też lubię takie fryzury :D
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na neta, olej basen - pisz szybko!! :>
Pozdr.xx
http://one-direction-and-ammie.blogspot.com
teraz już za bardzo na basen nie ma pogody, więc mam czas dla was :))
UsuńU mnie nn: http://onedirection-the-story.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńA prze okazji kiedy będzie następny odcinek? ;D
dzisiaj wieczorem (środa) :P
UsuńWeszłam sprawdzić ale jeszcze nie ma nn :[ szkoda. Aaa i fajnie by było jakby w siedemnastym rozdziale bylo coś romantycznego Hania <3 Liam. Wiem, ze ty juz tam masz wszystko poukładane w tej twojej ślicznej glowce, ale tak bym chciała czytać tu o NICH jako parze :-] oo i moze zrobisz coś z czyjejś perspektywy?? :-] czekam... :-] meg. (znowu ja :-P)
OdpowiedzUsuńMoże ktoś sie ze mną zgadza?? :-]
UsuńW pełni popieram <3 Meg. chyba jesteś moją siostrynną duszą :D Zresztą tak jak Hania :** Haneczko czekamy na kolejny!! ^^ Pozdrawiam kochana :] A co do Ciebie Meg. to dzięki za komentarz u mnie ♥
Usuńa ja to co siostro? :P dobry pomysł z tą perspektywą Meg, też już o tym myślałam :)) i tak jak mnie prosiłyście rozdział siedemnasty będzie romantic :*** już dzisiaj wieczorem :?))) zaczynam go pisać właśnie, ale zanim skończę to trochę potrwa :) i moja babcia ma dzisiaj urodziny, więc wiecie... :)) do wieczora :) czekam na wasze komentarze dziewczęta!!! :PP
UsuńPozdrów babcie kochana siostro :* Przeszkadza Ci jak tak mówię, a raczej piszę?? :D Ja też właśnie zaczynam pisać, więc do wieczora ^^
Usuńokej dzięki :)) pewnie, że mi nie przeszkadza siostro!!! jesteśmy siostrami blogerkami :PP prawda? :) do wieczora :))
Usuńno to super :)) czekam na romantyczny rozdział siedemnasty z niecierpliwością... :) meg.
Usuńhahaa okej :) już prawie gotowy...
UsuńNo czekam na następny z niecierpliwością!! Super :)
OdpowiedzUsuń